Wróciła z winem w reku do domu. Łzy spływały jej po policzkach. Prawie nic nie widziała. Mama podbiegła do niej i krzyczała: dziecko o której się wraca do domu! Co ty masz w ręce! Co się stało?..
pobiegła do pokoju. Zamknęła go na klucz, oparła się o drzwi i usiadła, zaczęła pic wino po chwili wstała i zaczęła szukać czegoś w szafce i wyciągnęła papierosy. Odwróciła się i zauważyła Go. podszedł do niej i powiedział: przepraszam, wybaczysz mi? Już nigdy cie nie zranię tylko wybacz mi..
|