pierwszy raz od dłuższego czasu mogę siebie nazwać szczęśliwą. mimo, że wpadam znowu w ten wir, który wywołuje w mojej osobie zjawisko femme fatale, czuję się dobrze. mam to co chcę, a to czego jeszcze nie mam - zaraz zdobędę. jestem Panią swojego życia i swojego losu.
|