|
Wieczorem czytałam nasze rozmowy na gg. Starsznie za nimi tęsknię. Potem śniło mi się, że pisaliśmy na gadu, że wszystko działo sie znowu, że najpierw było pięknie, czułam się na prawdę szczęśliwa, a potem czar prysł, zostawiłeś mnie. Strasznie płakałam we śnie, przeżywałam to od nowa. A dzisiaj cały dzień chodzę i Cię wspominam. Wyobrażam sobie, jak by było, jakbyśmy jeszcze byli razem. Czy dzisiejszy dzień spędzilibyśmy razem? Czy poszlibyśmy razem do kościoła, na cmentarz? Czy wczorajszy wyjazd zamiast na imprezę, nie byłby do Ciebie? Czy chociaż czasami o mnie myślisz? Czy żałujesz? Jaki masz teraz do mnie stosunek? Czy chciałbyś wrócić? Czy umielibyśmy być jeszcze ze sobą razem? Czy nie padło zbyt dużo bolesnych słów? Czy te samotnie przepłakane noce coś zmieniły? Mam tyle pytań, na które pragnę odpowiedzi. Bez Ciebie nie odpowiem na żadne. Potrzebuję Cię, ja wziąż Cię potrzebuję... /watpie
|
Dodaj komentarz
