Dopiero teraz rozumiem czemu to wszystko było dla mnie takie nieosiągalne. Brak odwagi, pewności siebie , powstrzymawało mnie przed okazaniem tych cholernych uczuć. Jesteś mi potrzebny lecz Ty nie potrafisz tego zrozumieć, nie ogarniasz całej tej plontaniny uczuć , która związała mnie i nie chce puścić ze swoich szponów. Przyjaciele ? Już dawno poszli sobie zostawiając mnie z problemami. Poznałam Ciebie, za każdym razem płonoł we mnie żar namiętności, ogarniałeś moje 'chore' zachowania. Pocieszałeś, wyciągałeś z dołka, przy Tobie się nie bałam. Ja jak głupia topiłam się w Twoich oczach, na widok uśmiechu czułam stado zwierząt biegających w brzuchu, dotyk powodował, że po moim ciele rozchodził się delikatny dreszczyk. Pytają mnie czy byłam zakochana, odpowiadam, że nie wiem. Chociaż dobrze wiedziałam, że nie wytrzymam bez oczu, uśmiechu i męskich jakże silnych rąk. / last.kiss
|