Zrywając z nim poczuła się jak ptak....ptak który wreszcie umie latać i jest wolny. Może wreszcie poczuć pełnie wiatru, zobaczyć jak to jest być.... sobą. Reszta koleżanek mówiła:"Zostawiłaś takiego fajnego chłopaka dla tego palanta.!". Ona próbowała ich nie słuchać...czuła to. Coś więcej czuła do niego.... coś więcej niż tylko koleżeństwo.
|