Z dnia na dzień zmieniają mi się poglądy , czuję się niepotrzebna i wydaje mi się , że wszystko co robię jest złe i głupie ? Wiem , ze wszystko się kiedyś skończy , ale co zrobić by tak nie było ? Przyjaciele są i odchodzą, rodzina jest, ale jej nie ma, marzenia są i ich nie ma. Wszyscy się zmieniają, ale są tacy sami. Ciągle słyszę 'nauka jest najważniejsza' , a gdzie reszta? Cholernie boję się co będzie za rok, co będzie z ludźmi których kocham kiedy każdy wybierze się do nowej szkoły, potem studia. Będą chcieli budować nowe życie, nowy rodzdział ... czy będzie czas na cokolwiek? Dopadły mnie wątpliwości dotyczące wszystkiego. / kcei .
|