-już od 3 dni nie pale, sam się sobie dziwię, że wytrzymałem. -Dobra to jak tydzień wytrzymasz to mi się pochwal. -No ok, ale wtedy dajesz mi kasę na fajki. -hahahah, ale jaki to ma sens. skoro rzucasz palenie. -No ale tydzień nie będę palił, a tydzień będę
|