serio? - zjebałam wszystko, wcale teraz nie przeklinam. wyrażam prawdziwą opinię, swojego życia. które będzie trwało od dziś, do dnia, w którym postanowię, wziąć się w garść, i przejść na drugi świat. spotkać swojego przyjaciela, i czuć jego ciepło. nie myśleć już o tym, że ktoś przeze mnie płacze, a może tęskni, i chcę wrócić. - to nie realne, a Ja nadal nie rozumiem, dlaczego kolejne błędy w tym kierunku chcę popełniać, zamiast nie ranić, i kazać o sobie zapomnieć, ze słowem dobranoc na koniec. / szloch
|