...po tamtej stronie tez są ścieżki- czarne i grząskie które prowadzą w jedną stronę i rozpływają się za plecami. Na ich brzegach chwieją się cienie drzew bez liści, poprzez mrok ślizgają się nietoperze, wynurzające się z wiecznej mgły, w której bezgłośnie płaczą zagubione dusze. "Zamknij krąg dziecko" I idziesz do przodu, jak gdyby rozciągając sztywną sprężynę, kiedy każdy krok jest trudniejszy od poprzedniego. Najpierw biegniesz, potem ledwie przestawiasz stopy, wściekle, z uporem, a kiedy ból w kolanach staje się niemożliwy do wytrzymania, padasz i krzyczysz z bezsilnej rozpaczy, niezdolna się nawet poruszyć. Ponieważ to nie jest twoja ścieżka. A ta jedyna która bez przeszkód chadza po niej w obie strony, już dąży na spotkanie, a za jej plecami rozlewa się mrok...
|