Możesz mi w tym momencie nie uwierzyć, ale mój tata miał niesamowity zmysł. Wystarczyło mu raz zobaczyć jakąś osobę, a już był w stanie powiedzieć mi, czy warto się z nią trzymać. Jak zobaczył Kingę (obecnie nazywaną przeze mnie dywanem lub grubą) od razu powiedział "Dziubdziuś, nie możesz przyjaźnić się z takimi dziewczynami. Powinnaś mieć koleżankę, która przyciąga, a nie odpycha." Hmm... nigdy jej nie lubił i zawsze wyśmiewał się z jej ogromnej nadwagi. Jednak po rozmowie z Klaudią, codziennie pytał, co u niej słychać, czy nadal się z nią przyjaźnię i kiedy znów do mnie przyjedzie. Brakuje mi go. Brakuje mi jego szóstego zmysłu. / egoistyczna.suka
|