Mam czasem takie dni w których lubię się najebać do bliskiego zgonu, założyć szerokie dresy, oraz jego ulubioną bluze w której sie zatapiam. Poprzeklinać troche potykając się o krawerznik i zwalać wina na monterów. Mieć słuchawki w usza w których lecą same teksty Pezeta czy Piha. Wiec zrozum wole być taka jaka jestem niż udawać że lubie nosić krótkie spudniczki mini i wywalać cyce na wierzch. [Jachcenajamaice]
|