Słuchała cały czas jednej piosenki, piosenki którą dostała od niego. Tak bardzo pragnęła, żeby On zaśpiewał ją kiedyś dla niej, żeby nie musiała tłumić w sobie żadnych uczuć. Zależało jej na nim, można to było dostrzec tylko kiedy wejrzało się głęboko w jej niebieskie tęczówki, które migotały na dźwięk jego imienia prawie niezauważalnie, ale jednak. Lecz ona nie mogła zrobić żadnego kroku do przodu ponieważ lojalność którą kierowała się jako przyjaciółka przewyższała ból bezsilności. Potrafiła zrobić wszystko dla wszystkich, a zarazem nic dla siebie. Dlatego była tak wiele wartą osobą.:)
|