Mocne bity, półnagie laski, grube jointy, orzeźwiające drinki. A wśród tego Ty, który doskonale się bawisz, kolejno obracając panienki w dzikim tańcu namiętności. Raz jedna , raz druga. A ja leżę na łóżku i wysyłam setnego sms'a do Ciebie z przeprosinami. Nie odpisujesz, nie wrócisz. Więc wiedz, że możesz mnie już nie zobaczyć. Płonę... płonę z miłości.
|