Mogłam odejść w każdej chwili. Mogłam zostawić Cię samego ze wszystkimi wspomnieniami i z całym żalem po moim nieoczekiwanym odejściu. Mogłam wsiąść do taksówki, zostawiając Ci porcję porządnych wyrzutów sumienia na pożegnanie.A Ty stałbyś na środku ulicy i płakałbyś jak dziecko. Nie umiałbyś wykrztusić z siebie nawet tego żałosnego' proszę zostań', zaciskałbyś pięści z bezsilności. Rozpadłby się Twój cały świat. Mogłam odejść, ale tego nie zrobiłam. Dlatego teraz to ja tak bardzo cierpię.
|