To bardzo boli, trochę mniej niż wcześniej. Wiadomość o Twojej śmierci była zbyt wielkim wstrząsem. Między nami było więcej niż tysiąc kilometrów,ale mimo to chciałam pobiec do Ciebie i przytulić tak jak Ty robiłeś to zawsze. Po pijąc wódkę z sokiem, którą tak bardzo lubiliśmy mówiłeś 'jeszcze wiele takich chwil przed nami' i głupio się uśmiechając brałeś kolejnego łyka. Wspólnie wypalone fajki zawsze prowadziły do małych sprzeczek, po których zawsze głośno się śmialiśmy. Wkurwialiśmy i przepraszaliśmy na zmianę. Mówiłeś, że mnie nienawidzisz i z całej siły przytulając, śmiejąc się. Wciąż jem nasze ulubione chrupki, pamiętam jak rzucaliśmy się nimi zamiast się nimi 'obrzerać'. Łapałeś za rękę i mówiłeś, że jestem najgłupszą osobą jaką zna, udawałam wtedy, że się obrażam i uciekałam. Nie zobaczę już nigdy tego uśmiechu , za którym tak cholernie tęsknie i nie żałuje żadnej chwili spędzonej z Tobą. / last.kiss
|