A dzisiaj? wiem już co to znaczy kochać, mieć złamane serce, być oszukaną, nie chcianą, zbyt wymagającą. Dzisiaj patrze na swoje zakończone związki z dystansem. Śmiało mogę powiedzieć kogo tak naprawdę kochałam i uwierzcie że wśród tych chłopaków był nim tylko 1. Reszta? to krótkie zauroczenia, chwile pustki które wypełnili w moim życiu, pozwoli dojrzeć emocjonalnie, sprawili że moje życie nabrało więcej kolorów i przybrało większy bagaż doświadczeń. Wiem, jakich typów unikać żeby po raz kolejny moje serce nie zostało porysowane. Wiem, że w wyborze ideału nie liczy się tylko wygląd lecz to co człowiek ma w środku. Nauczyłam się, że do niczego w życiu nie należy się spieszyć. Aby być z kimś potrzebne jest prawdziwe uczucie - nie zauroczenie - bez tego on się po prostu rozpadnie przy pierwszej poważniejszej kłótni.. Mimo chemii, okaże się że po prostu to nie jest miłość. Dzisiaj patrze szerzej i dalej. Nie wracam do wspomnień. Żyje chwilą.
|