Cz. I
Wszędzie chodziliśmy razem, na lekcjach siedziałeś ze mną w ostatniej ławce by potajemnie mnie całować. Zawsze broniłeś mnie przed nauczycielami. Rano potrafiłeś czekać na mnie pół godziny, bo pisała, że zaspałam. Spóźniałeś się ze mną na pierwszą lekcje. Po szkole nawet jak była zima chodziliśmy na moje ulubione waniliowe lody. Potrafiłeś spóźniać się do domu, bo za długo się ze mną żegnałeś. Kusiłeś mnie samym spojrzeniem , Twój oddech na mojej szyi był poczuciem bezpieczeństwa, które mi dawałeś. Gdy dotykałeś mojego ciała czułam dreszczyk pożądania, który kierowałam ku Tobie. Nic nas nie potrafiło rozłączyć. Twój uśmiech działał na mnie jak narkotyk, za którym tęskniłam każdego wieczoru. Pod wpływem alkoholu potrafiłam wygarnąć Ci jak bardzo mnie wkurzasz po czym powiedzieć Ci szczere kocham Cię.
|