dalsza część opowiadania tamtego, ' piąty dzień bez niego . piąty dzień siedzenia w ciemnym pokoju , spadające łzy na pościel . słuchając muzyki . Muzyka to najlepsza towarzyszka dla tego, kto cierpi. Jest ochocza i radosna jak dziecko, ognista i powabna jak młoda dziewczyna, dobra i mądra jak stary człowiek, który spędził owocnie życie. usłyszałam pukanie do drzwi , ale nie przejełam sie tym dalej siedziałam w ciemnym zakamarku nie mialam ochoty na odwiedziny . lecz usłyszałam krzyk bardzo ważnej osoby . Wstałam jak zaczarowana i otworzyłam drzwi to był on . to był on ' damian ' . spojrzał swoim wzrokiem na mnie tak jak pierwszy raz mnie ujrzał zakochany ... powiedział ' jesteś moją gwiazdką z nieba , którą dostałem tak nagle , która dawała mi tak dużo radości \ szczęścia . wiem to co zrobiłem jest złe . i wiem że nie chcesz mi tego wybaczyć nie potrafisz ale ja będę o Ciebie walczył wiesz ? Sprawiasz że chcę powiedzieć że cię KOCHAM . BARDZO , BARDZO . pocałował mnie - UCIEKŁ .
|