Zapytałeś czy dam radę. Odkręciłam się i zaczęłam myśleć. Przypomniałam sobie jak się poznaliśmy, nasze pierwsze spotkanie, pierwszy pocałunek, pierwsze 'kocham', wszystkie obietnice i wspólnie planowaną przyszłość. W końcu to tylko 4 miesiące bez Niego - pomyślałam - kilkanaście tygodni, kilkaset dni tej cholernej tęsknoty. Nie wytrzymam tego. Nagle do oczu napłynęły mi łzy. Spojrzałam na Niego smutnym wzrokiem i powiedziałam, żeby się nie martwił, że jakoś dam radę w końcu nie mam innego wyjścia. Szybko się wtuliłam w Jego silne ramiona, by ostatni raz czuć się tak po prostu bezpieczna.
|