Mógłbym potraktować Cię jak kolejną zabawkę, to przecież tylko trochę miłych chwil. Nie wspominając wcześniej, że bardzo lubię rozkładać zabawki na części. Potem od niechcenia wyrzucić Cię w śmietnik, ze świadomością że na to jak Cię popsułem nie pomoże Ci żadna złota rączka.
|