|
madhigh.moblo.pl
Widywałem ją już nieraz samą gdzieś pośród kamienic ale nigdy nie zrobiłem nic aby coś zmienić. Choć miałem w głowie obok niepewności kilka spojrzeń i kolor jej pazn
|
|
|
"Widywałem ją już nieraz samą gdzieś pośród kamienic, ale nigdy nie zrobiłem nic aby coś zmienić. Choć miałem w głowie obok niepewności, kilka spojrzeń i kolor jej paznokci."
|
|
|
Mógłbym potraktować Cię jak kolejną zabawkę, to przecież tylko trochę miłych chwil. Nie wspominając wcześniej, że bardzo lubię rozkładać zabawki na części. Potem od niechcenia wyrzucić Cię w śmietnik, ze świadomością że na to jak Cię popsułem nie pomoże Ci żadna złota rączka.
|
|
|
Nie chcę po raz kolejny licytacji w której za wszelką cenę będę musiał udowodnić że wchodzę va bank, nie chcę znów krzyczeć przez zęby, że nie oczekuję niczego w zamian, że sam daje wszystko, Ty przyjdź i bierz co zechcesz.
|
|
|
|
I przepraszam po raz tysięczny, że nie potrafię odwzajemnić tego kurewskiego uczucia.
|
|
madhigh dodał komentarz: |
22 września 2011 |
|
|
tym jednym spojrzeniem powiedzieliśmy sobie tak wiele, jakbyśmy przegadali całą noc.
|
|
madhigh dodał komentarz: |
22 września 2011 |
|
"Nigdy nie sądziłem że, to się stanie w pięć sekund..."
|
|
madhigh dodał komentarz: |
22 września 2011 |
|
To głębokie spojrzenie przebija moją zbroję jak excalibur.
|
|
|
Ja będę tu, a Ty bądź teraz.
|
|
|
"Ale znowu się zakałapućkauem, miałem do wyboru i wybrauem ,że pociągnie mnie tehace, na tyle, że ja pociągnę je.
Dobrze, czy źle?
A kto to wie, płuco me domaga się.
Mówię- nie...
Mogę se całe gadanie wsadzić w d, taka jest właśnie cechatehace."
|
|
|
|