Kochana, to co czujesz w sercu, to nie jest igła. Ani nawet gwóźdź. Igła czy gwóźdź - wbijasz i po bólu. Przestaje. Koniec. To, co teraz czujesz, to śruba. Wkręcanie śruby boli cały czas. Z każdym obrotem coraz bardziej. Na przykład wtedy, kiedy widzisz całującą się parę na przystanku, czy na korytarzu. Za każdym razem, kiedy widzisz czyjeś szczęście. Boli. Bardzo. Śruba wkręca się w twoje serce mocniej i mocniej. Boli coraz bardziej. Tak się właśnie czuję. Sama. Bez szans. Zawsze...
|