Czułam że nie mogę się ruszyć. nogi wrosły mi w ziemię gdy wpatrywałam się w osobę za którą jeszcze niedawno byłam gotowa oddać życie.Ale to była już przeszłość.Jedyne co dla mnie się liczyło to tego nie widzieć. Ich spojrzeń, jej dłoni w splecionej z dłonią za którą tak tęskniłam.Przyjaźń przyjaźnią, ale tego nie mogłam jej wybaczyć.
|