|
cz. 1 Mówię sobie dość. Już ostatni raz o nim myślę. Zaczynam od nowa. I to pomaga na jakiś czas. Ale i tak wraca. Ciągle myślę i łudzę sie on coś dalej do mnie czuje. Ciągle daje na dostępny z myślą. On napisze on tylko czeka żebym weszła. I znów się mylę. Staje się moim osobistym narkotykiem. Ciągle kontroluję jego życie. Czy był na fb czy jest na nk Czy może na GG jest dostępny. Po youtube szukam smutnych piosenek dołując się jeszcze bardziej. Wszędzie czuje jego obecność . Czuję jakby trzymał mnie za rękę Jakby wszędzie szedł za mną. Kolejną strategię jaką stosuję to wzbudzanie w nim zazdrości. Ale to jest najokrutniejsza rzecz jaką mogę zrobić gdyż ranię przy tym osoby którym na mnie zależy. A ja nie chce być taka jak ty.
|
Dodaj komentarz
