Dotykał mego policzka, odgarniał włosy z czoła, trzymał za rękę, dotykał,obejmował, muskał ustami, a wszystko tylko po to,aby teraz przechodzić obok mnie obojętnie ze spouszczoną głową i tylko wpatrując się we mnie z daleka myśląc,że nie widzę.Poznaliśmy się,zakochaliśmy się w sobie tylko po to,aby teraz udawać,że sie nie znamy,że nigdy ze sobą nie rozmawialiśmy, że nigdy nie dotykaliśmy.Po dwóch latach prócz por roku nic się nie zmienia..Codziennie widuję Cię na przerwach ze swoja dziewczyną, od czasu do czasu na mieście,ale wciąż nie widzę szczęścia w Twoich oczach,ani czułości,gdy dotykasz innej.Nie wiem co ja czuję..Może to tylko sentyment,ale przez Ciebie nie mogę pokochać innego,mimo, że wiem,że już tak dawno nikomu tak bardzo na mnie nie zależało..Może po prostu odzwyczaiłam sie od bycia kochaną.. || pozorna
|