Mało kto z żywych odwiedza go w swych snach, mało komu Śmierć wysyła osobiste zaproszenie, mało osób zabiera do umarłych żyjących w tym tajemnym miejscu. Pięknym czarnym miejscu, w którym żyją ludzie z ranami na ciele, śladami po sznurze na szyji, z krwią na włosach... To miejsce zaczyna tak uzależniać, że z całych sił pragnie się tam dostać. Widok krwi zaczyna uzależniać, cięcie się nie sprawia bulu tylko przyjemność. A kiedy wyrwie się z mocy Śmierci rozumie się powage sytacje, patrzy się na blizny z obrzydzeniem, jak na coś co nie należy do nas.
|