spotkali sie ponownie..znów spojrzała w jego cudowne oczy i zagapiła się na jego idealne usta....podał jej rękę i poszli razem przez pusty i cichy park...nagle przytulił ja mocno i zaczął całować...ona odpychając go wykrzykneła _nie_ i uciekła .... nie mogła znieść tej myśli, że mimo tylu krzywd i wylanych łez wciąż go kocha....
|