Leżała w szpitalu, gdy napisał, że wpadnie poprawić jej humor trochę się przestraszyła. Czuła się okropnie i tak też wyglądała, rozczochrana, bez makijażu z zaczerwionymi oczami. Bała się jego reakcji, gdy zobaczy ją w takim stanie. Nagle usłyszała pukanie i zobaczyła go w drzwiach sali, spojrzał na nią, uśmiechnął się i przytulając powiedział - ślicznie wyglądasz. Wtedy poczuła, że jest on wyjątkowy, że taki przyjaciel to skarb. /eternally
|