|
W zakamarkach serca, kryją się złe demony tego miejsca, ja nie chcę napotkać się znowu z lękiem, o nie. Czujesz fale u palców twych stóp, czujesz słońce na rozstajach waszych dróg, to tu poznaliśmy się i zapomniałam o tym że....... było coś co sprawiało serce o szał, wariacja na dużych obrotach, ale wróćmy do fal....już nie nadajemy na tych samych. Wspomnieniach zapisanych, dużo rannych, teraz odpłacić przyszło nam wystawiamy niczym głupcy serce do świeżych ran, proszę powiedź mi jak to jest nieświadomie poddać się, miłość to walka a my przegraliśmy ją, podajmy sobie dłoń, zamiast wystrzelać sobie zawiścią w skroń.
|
Dodaj komentarz
