|
kiedyś przez niego płakałam. ranił mnie, nie słuchał, olewał. nic nie było dla niego ważne, głupi szczeniak, któremu w głowie tylko trawka. teraz zmądrzał, przepraszał, prosił o wybaczenie. tak, wybaczyłam, ale nic do niego nie czuję, pokażę mu tylko, kto tu rządzi, że nie można bawić się kobietami. poczuje to, co ja czułam dwa lata temu.
|