nie jestem dobrą poetką i nawet nie mam siły,aby zastanowić się nad odpowiednim doborem słów,dlatego prostymi epitetami powiem ci,że jesteś zajebiście ważną osobą w moim życiu i nic tak nie demotywuje jak twoja smutna mina zwłaszcza w chwili gdy ja mam mnóstwo powodów do radości. jeszcze ta bezradność,że nie jestem w stanie przywrócić ci uśmiech. mam cię przy sobie już kilka ładnych lat,a nadal czuje,że nie wiem o tobie wszystkiego. czasem mnie irytujesz,ale w głębi duszy ciesze się,że to właśnie moją zmorą jesteś. dlatego też przepraszam cię za wszystkie moje nie doskonałości i za to,że gdy dosięga cię kryzys nie zawsze potrafię być twoim kołem ratunkowym /joie
|