Chciałabym abyś przyszedł do mnie na lekcję, powiedział nauczycielowi od angielskiego, że masz zajebiście ważną misję do wypełnienia, będąca sprawą życia i śmierci.
Nauczyciel patrzyłby na Ciebie jak na kogoś z innej planety, a Ty podszedłbyś do mojej ławki i położył na niej małą, zgrabnie zwiniętą karteczkę.
Nie mógłbyś tak po prostu sobie pójść, więc pocałowałbyś mnie lekko, a wychodząc krzyknąłbyś głośne Kocham Cię.
Siedziałabym do końca lekcji z uśmiechem na ustach w ręku wciąż ściskając karteczkę
“ to do wieczora kotek ”
|