I wiesz, tak totalnie Cię nie ogarniam. A najdziwniejsze jest to, że chyba tylko ja mam uczucie, że coś się zmieniło. Tak nie odwracalnie.
A Ciebie to po prostu nie rusza. Nie wiem. Może to ja jak zwykle dramatyzuję, ale chyba kurwa powinieneś okazać chociaż trochę zainteresowania tą całą sytuacją.!?
Nie chcę dużo. To minimum zainteresowania by mi całkowicie wystarczyło. Ale Ty nawet na zwykłe 'Wszystko okej.?' nie potrafisz się zdobyć.
|