niekiedy wystarczy
kilka słów
powiedzianych przez telefon,
włożonych w kopertę,
wysłanych na adres
kogoś, kto samotność
zna bardzo dokładnie,
na każdej drodze
potyka się o nią..
czasami wystarczy,
kilka chwil skradzionych,
ciepło czyjejś dłoni
pochwycone w biegu,
czyjś uśmiech znany
wyłowiony w tłumie,
który wracał będzie
nocą bezsenną,
kiedy gwiazdy płaczą..
do szczęścia trzeba
tak bardzo niewiele,
wystarczy że będziesz,
na odległość ręki,
na głębokość wzroku,
na słyszalność serca.
wystarczy że słowa
wyrosną jak mosty.
chyba najtrudniej
spełnić marzenia
te najbardziej proste
|