w jego za dużej koszuli, z papierosem w ręku wyszła na balkon, wpatrywała się w odbicie księżyca na jeziorze, w myślach powtarzając wczorajszą rozmowę 'nie przyjadę, nie zdążę, ale będzie moja siostra'. zaciągnęła się kolejny raz 'czy on myśli, że ktoś będzie mógł mi go zastąpić?! głupek'. usnęła skulona na balkonie. rano obudziła się w swoim łóżku, obok leżała karteczka 'chciałem tylko sprawdzić czy będziesz bardzo tęskniła. kocham cię. czekam na dole' / assiek
|