Chodź, zabiorę cię tam, gdzie w kolorach jest świat,
Choć na chwilę zapomnij...
Otulę ciebie szalem, ciepłym tak doskonale,
Gdzie czas z przestrzenią stykają się zmieniając bieg.
Utulę cię do snu, byś choć na chwilę mógł
Odpocząć od ciężaru ludzkich spraw.
Oddaj się w me ramiona, już nadeszła pora,
By przestać toczyć syzyfowy głaz.
|