I nie dokońca wiem co ma znaczyć to, że stoisz na przeciwko mnie, nawet z rodziną, nie wyduszając ani słowa, bo ściśnięte gardło daję ci w kość. Paraliżują ci się wszystkie mięście, puls przyspiesza, masz gęsią skórkę, uśmiech nie schodzi ci z twarzy, na pytanie ojca 'synu, wszystko gra?' nie odpowiadasz, bo zwyczajnie zapomniałeś języka w gębie. A potem i tak śmiejesz się ze mnie z kumplami, że chodzę za tobą wielce zakochana.
|