Już nigdy nie ujrzymy swych uśmiechów, tego pragnąłeś, pozwoliłam Ci odejść. Nasza miłość umiera, o nic nie pytam, zapominam co było. Przepraszam za smutek, dziękuje za miłość. Brakuje mi Ciebie, choć tego nie widać, może po prostu dobrze udaje? Twe słowa przepełniły całą mnie... Czy Ty też czujesz to co ja, stały smutek i żal? Pragnę Ciebie, spojrzeń Twych, chcę poczuć jak przytulasz mnie, bo czuje ogromną pustkę, bo nie ma Cię. Chce żebyś był przy mnie, wystarczy mi byś duchowo mnie wspierał na dobre i na złe.
|