Raz pokieruj się głową, a nie tym co czujesz... Wiem, to musi być gorzkie; zostawić tak osobe z którą dzieliłaś pościel a w niej sny, i kto wie...może miałaś już plany, może tylko marzenia...
Byłam taka jak Ty i czas się przyznać, bo czas wcale nie zna sie na bliznach, żadna ze mnie feministka, chociaż czasem walcze, połowa serca zgubiła się gdzieś na marsie.
I jedynym lekarstwem jest umysłu trzeźwość i sobą też gardze, bo cierpie przez to że:
nie potrafie czasem odwrócić się plecami od tych ludzi którzy ranią mnie i mają mnie za nic.
Nie umiem sobie radzić, nie jestem aż tak twarda z najprostrzymi sprawami potrzebuje oparcia.
Potrzebuje miłości i uczuć prawdziwych, ale wole nic nie mieć niż mieć coś na niby...
|