Wierze w Boga, choć nie przepadam za nim,
Nie pozwolił mi umrzeć i cierpieniem karmił,
Najbliżsi, o mnie się nie martwcie,
Widziałem nie raz oczy śmierci, ona mnie nie chcę,
Więc proszę, spokojnie się kładźcie.
Ja żałuje jej strachu do mnie, w smutku się kręcę,
Nie chce mnie tak jak ja pragnę pójść do niej,
Odejść z nią szybko kładąc dłonie na dłonie...
|