Myślała by to wszystko zacząc od nowa, by zapomnieć o tym wszystkim co złe, co sprawiało ból i rodziło słone łzy, by znów poczuć tą beztroskę, by złapać go za rękę i obiecać,że teraz już wszystko będzie tylko lepiej... W tym momencie przypominała sobie ,że wiele razy sama to słyszała a mało kiedy się sprawdzało... Dalej już miała tylko myśli o tym by to zakończyć , by puścić go wolno, by każde mogło iść w swoją stronę, tworzyć nowy życiorys... I tak co wieczór zadawała sobie to pytanie : meta to czy start... / jaknieja_tokto
|