Mama często, kiedyś powtarzała Jej : "Jeszcze masz czas, jesteś za młoda na Miłość..." No o.k. , w porządku... Odłożyła lalki w kąt, bajki zastąpiła poważnymi książkami, nie brudziła się już za każdym razem, gdy jadła czekoladowy budyń, nauczyła się gotować, sama sobie wybierała i prasowała ciuchy na kolejny dzień, pokończyła szkoły bez problemów... Była chyba nawet trochę mądra...i nawet nieco ładna... Dawno już skończyła 18 , a nawet 27 lat ... Więc czemu nadal na NIĄ nie czas, gdzie popełnia bład, co robi źle... ? Nic już z tego nie rozumiała.../ jaknieja_tokto
|