więc : do kobiety trzeba się pofatygować. tak. potem patrzysz jej w oczy.
przysuwasz się. tak. tylko troszeczkę a najlepiej prawie do końca.
potem czekasz, aż ona się też troszeczkę przysunie.
prawdaż. teraz..ee.. teraz wasze wargi praktycznie się już stykają,
a potem po prostu jej mówisz jak bardzo jej nienawidzisz.
- raczej..yy..raczej..kocham, ale..
- a to pies na baby! szczek szczek ! ostry z ciebie zawodnik, wiesz?
|