-może mu sie podobasz? - spytał. nie odpowiedziałam -mnie też się kiedyś podobałaś. - po chwili zastanowienia - ja po prostu nie jestem przyzywczajona do bycia w związku. nie potrafię. po prostu. to nie moja wina. - no tak.. powodem jest jak zwykle ten z tyłu - spojrzałam pytającym wzrokiem - odwróć się to się dowiesz- dodał. nie musiałam się odwracać. doskonale wiedziałam o kogo mu chodziło. /angeldevilx3
|