Zapach świeżo zaparzonej kawy drażni moje nozdrza.
Wstaję, choć tak naprawdę nie wiem po co.
Dokładnie znam scenariusz dzisiejszego dnia.
Moja twarz bez wyrazu. 10 stopni dziś za oknem.
Moje zmysły oszalały z zazdrości.
Testujesz moje serce jak tanie kremy na króliczkach.
Znowu twoje imię rozbrzmiewa w moich uszach.
Desperacko szukam twojego zapachu.
Jeszcze wczoraj gdzieś tu był ..
Zatrzymuję się na chwilę przy drzwiach kuchni mając nadzieję,
że właśnie stoisz z moją kawą i czekasz aż przyjdę.
Ale kawę muszę sobie robić sama ..
|