|
nie znam go za dobrze, ale z wyrazu twarzy potrafię odczytać, że jest spokojnym chłopakiem o wielkim sercu. nigdy z nim nie rozmawiałam, podaliśmy sobie jedynie dłoń na przywitanie - mimo wszystko z pozoru wydaje się być miły. Jego oczy mówią same za siebie, dłonie, w których nie ma ani fajek ani alkoholu tłumaczą, że jest grzecznym facetem, popełnił w życiu zapewne wiele błędów - jak każdy, mimo to największą tragedią życiową będzie jego obecny związek i niezrozumienie ze strony ukochanej osoby. na Jego miejscu czułabym się niedowartościowana i bez braku jakiegokolwiek zaufania. tak już jest, gdy bliska osoba żyje z plotek. / yezoo
|