poszła z bratem po jego kumpla, bo zostawał u nich na noc . wracając zobaczyła grupkę chłopaków, siedzącą niedaleko jej bloku . wiedziała, że tam jest . jej były . czuła to w sercu, czuła to na całym ciele . nie myliła się . gdy przechodząc obok całej ich gromadki poczuła jego wzrok na sobie . odwróciła się i popatrzyła w jego cudowne, czekoladowe oczy . jednak nie umiała dłużej na niego patrzeć, przecież ją zostawił . odwróciła się i dogoniła brata . "poczekajcie" - usłyszała . kilka sekund później poczuła, że ktoś ją złapał w pasie a przed jej nosem powędrowała fala perfum, które kojarzyły jej się tylko z Nim . odwróciła się niepewnie i znów patrzyła na ten brąz w jego oczach . nachylił się do jej ucha, szepcząc czułe i pełne bólu "przepraszam Cię, kochanie wybacz mi i wróć do mnie .." popatrzyła z powrotem na jego oczy i dostrzegła łzy . nie odpowiedziała nic, po prostu się w niego wtuliła . / palemajki
|