nie ma czegoś takiego jak "prawdziwa miłość". piszecie, że z czasem przejdzie, ale...jeśli to prawdziwa miłość to nic z tego. Uważam ze nie ma czegoś takiego jak prawdziwa miłość, to pewnego typu wiara, stereotyp, że coś takiego jest, mentalność.(a jeśli nasza druga połowa, jest w USA i nigdy nam nie bedzie przeznaczone jej poznać? mamy być już zawsze nieszczęśliwi? życie mamy sobie układać z ludźmi, których spotykamy.na ziemi, chodzi dużo naszych "prawdziwych miłości". mamy wybór.ona nie jest tylko jedna, jedyna.) Nie ma prawdziwej miłości i z czasem się zapomina o ludziach. Przecież jak się nie kocha z wzajemnością, to trudno ciągle się zamartwiać i wierzyć, że ta osoba nas pokocha. Można próbować,ale skończoną ilość razy. Musi samo przejść..
|