Każdego dnia zastanawiam się co w niej było takiego, że nazwałeś ją 'piękną'. Miała ładniejszą twarz? Może lepiej się ubierała? A może prowadziła inteligentną rozmowę? Bo ja jestem tylko żoną, która wiernie czeka na Twoje powroty do domu, z pieskiem w jednej a obiadkiem w drugiej ręce. Jestem zwyczajna, ale to jeszcze nie powód, żeby spoglądać za czymś świeżym i nowym.
|