cięła się, prawie codziennie. dlaczego? w ten sposób wyrażała to wszystko co czuję, to czego nie mogła wyrazić słowami, swoje cierpienia i smutki. cięła się, prawie codziennie. po co? po to, żeby zabić wszystkie wspomnienia, nie tylko te złe, ale i dobre. cięła się, prawie codziennie. przez kogo? przez was, a szczególnie przez niego. / ej.misiak
|